Ważny temat, ale sprymitywizowany jednobarwnością charakterów.
Jasne :)
Linda: - Kasiu, tatuś cię kocha (cedząc przez zęby)
a Janda ogrywa rolę jednym grymasem, potrząsaniem głową i zapominaniem tekstu.
Lubię obydwoje ale obydwoje poniżej przeciętnej IMHO...