owszem, slaby. aktorzy bez polotu, porownanie z "Kramerami" oczywiste, ale... w sumie rzadko sie zdarza zeby taki temat poruszano, a juz jesli chodzi o polskie kino to zwykle kobiety sa w nim pokrzywdzone i biedne, a faceci sa tylko silnymi lobuzami. a w ogole to pozdrawiam Nike :-)
wzorcowy
Wybacz, ale nie zgodze sie z Twoja opinia. Tato to nie jest sztuka na poziomie Bergmana, czy Almodovara, ale ten film mozna uznac za wzorcowy film dotyczacy kwestii spolecznych. Znana obsada aktorska (i niezla w koncu gra), spojny scenariusz i ciekawe poprowadzenie fabuly. Oczywiscie film ten mial zapewne okreslone cele - wzbudzic dyskusje na temat praw ojcow do wychowywania dzieci. I pod tym wzgledem jest wzorcowy. Domaganie sie od niego czegos wiecej (jakis wielkich przeslan artystycznych) nie wchodzi w rachube.