Hmmm
Nie powiedziałbym żeby każdy amerykański film był tak "perfekcyjnie dopracowany" no chyba ze robi go Michael Mann. Przykłady mozna by mnożyć bardzo długo zaczynając na "Za linią wroga" a koncząc nNie powiedziałbym żeby każdy amerykański film był tak "perfekcyjnie dopracowany" no chyba ze robi go Michael Mann. Przykłady można by mnożyć bardzo długo zaczynając na "Za linią wroga" a kończąc na "Bitwie o ziemie". Ale cóż, ja szczerze mówiąc nie rozumiem o jakich wpadkach mówisz a sam film uważam za jeden z najlepszych polskich filmów od ostatnich kilkunastu lat.

W polowie sie zgadzam
Witaj.
Powiem tak.... porownujac polski film z amerykanskim,gdzie poruszony temat jest bardzo podobny,widze roznice klasy,(to moj osobisty odbior). na korzysc amerykanskiego filmu.
Masz racje piszac,ze nie wszystkie filmy amer. sa perfekcyjnie wykonane,jest to po prostu niemozliwe .
Chodzilo mi razczej o podkreslenie ,ze perfekcja jest dla amerykanskiego filmu jest chlebem powszednim ,i nie zaprzeczysz ,ze o to bardzo dbaja.
Co do " Taty" ,nie pdobaja mi sie niektore rozwiazania w scenariuszu ,, ale jest to sprawa wlasnej interpretacji i nie dyskutowalabym tu.
Nie moge jednak przyjac potykanie sie Jandy w wypowiadaniu sekwencji.
Zgodzisz sie ze mna ze gdy odbieramy wypowiadane przez aktora slowa jako recytowanie na pamiec tekstu,a nie ciagloscia fabuly(z ktorej zostales oderwany wlasnie przez to potykanie sie) , zostawia lekki niesmak .
B. Linda jeszcze raz z przyjemnoscia napisze ,ze zagral pieknie.
pozdrawiam

w obronie pani Krystyny tutaj chce stanąć
film no taki se, ale Janda najlepsza !! skoro 'nie douczyla sie roli, robiac bledy w wypowiadanym tekscie' to wydaje mi sie ze krecili by scene jeszcze raz zeby tych bledow w filmie nie bylo. moim zdaniem po mistrzowsku zaciela sie udzielajac wywiadu po rozprawie, i jest to moj ulubiony moment w filmie :-), moim zdaniem taka grala postac, i oddala ja w pelni.
tak sobie pomyslalam, czy uwazasz tez ze Pazura byl az tak zestresowany ze jakał się na planie?

spojrzenie
W tym przypadku pozwolisz ,ze sie nie zgodze co do gry Jandy.
Pani Krystyna Janda do czegos innego mnie przyzwyczaila i uwazam za niedopatrzenie lub odpuszczenie przez rezysera wielkiej Krystynie Jandy(Jandzie?) te drobne niedociagniecie,ktore mnie razilo.(osobiscie bardzo wysoko Ja cenie jako aktorke).
Co do Pazury nie mialam zastrzezen,gral podobnie do swych mozliwosci, po prostu dobrze.
Wracajac do porownan :z Hoffmanem Dustinem i Meril Streep w podobnym tematowo filmie zrozumiesz o co mi chodzilo.

swietny
Nike nie wiem dlaczego tak negatywnie ocenilas ten film. Dla mnie to po Długu najlepsza polska produkcja. Janda byc moze cieniutko ale reszta w pozadku. Pozatym dla mnie nie liczy sie gra aktorow ale scenariusz ktory w tym przypadku jest moim zdaniem bardzo ciekawy. Film mnie wciagnal ogladalem go kilka razy i jeszcze pewnie kiedys ogladne go ponownie. Pozdrawiam

ogladne jeszcze raz
Widze ze musze jeszcze raz ogladnac film!!
Napislalm moje wrazenia z filmu ,majac ciagle przed oczyma amerykanski film sprawa Kramerow.
Moze to zle ze porownuje..
Nie podobala mi sie scena koncowa filmu( a moze nie zrozumialam alegorii,symbolikitej sceny) gdzie coreczka chodzi po gzymsie na ktoryms pietrze grajac na skrzypcach.Nie wiem co mialo to wywolac u widza......
Z pewnoscia jak mi sie nadazy okazja ogladne i z mila checia podziele sie nowymi wrazeniam.
.pozdrawiam